środa, 26 czerwca 2013

Prolog

Leżała na łóżku i ssała kawałek czekolady, rozmyślając o ostaniej książce, którą przeczytała. Co prawda była ona napisana przez mugola ale była świetna, szkoda tylko że miała taki prosty schemat fabularny:przeciętnie ładna dziewczyna bez chłopaka, spotyka swojego faceta z marzeń, zakochują się nawzajem w sobie , ktoś trzeci chce ich rozdzielic ale oni pokonują te przeszkody, pobierają się i żyją szczęśliwie. Rose oblizała palce po czekoladzie i westchneła, ona sama jeszcze nie przeżyła pierwszej miłości ,mimo że snuła najróżniejsze fantazje na ten temat.Może nie podobasz się chłopcom?-Zapytał cichy głosik w myślach rudowłosej. Ale prawie automatycznie drugi odpowiedział- Bzdura! Przeciaż widziałaś jak się gapi na Ciebie Jack Roger! Praktycznie rozbiera cię wzrokiem! . Jednak gdzieś w najgłębszym zakamarku swojej podświadomości ruda wiedziała ,że już spotkała chłopaka, który wzbudził u niej głębsze uczucia, ale to nie było łatwe, śnił się Rose co noc i nie umiała nad tym zapanowac, chciaż dobrze wiedziała że on nawet nie wie o jej istnieniu. Rose wstała z łóżka raptownie, poirytowana tą myślą, nie lubiała wracac myślami do tych sprawach. Podeszła do okna i po raz tysięczny widok za oknem zaparło jej dech w piersiach. Okno zaglądało na część lasku za domem i jeziorku, w dzień ten widok był bardzo piękny ale w blasku pełni księżyca i gwiazd był wręcz nieziemski. Weasley spojrzała na księżyc ,otworzyła okno i jednocześnie siadła na parapet i zatopiła się w myślach. Nie wiedziała ile czasu mineło od tamtej chwili gdy siadła ale nagle ockneła się i zaczeła szukac żródła który wyrwał ją od tych pięknych marzeń. To była sowa śnieżna, Minos oczewiście. Wiedziała skąd pochodzi i spojrzała na nią krzywo. Wysłała Tonatos do Al'a tydzień temu,z propozycją żeby zatrzymał się u niej na jekiejś 4 dni bo rodzice pojechali z Hugo w gorach, ona oczewiście nie chciała jechac, nigdy nie lubiała góry.Więc wysłała sowę do kuzyna z prośbą o jak najszybszą odpowiedz, wstawała codziennie o 6 z nadzieją że tego dnia sowa będzie na nią czekała przy oknie a o miał czelnośc odpisac jej dopiero teraz! ''Och zabiję tego paszczura'' pomyślała. Odwiązała list od nóżki Minos'a a ten poleciał w stronę księzyca, odprowadziła go wzrokiem i dopiero kiedy był tylko małym punkcikiem na tle białego księżyca popatrzyła na list, był kremowy, zamknięty czerwoną pieczęcią z wosku. Rose zmarszczyła brwi, Al od jakiegoś czasu zachowywał się jak arystokrata, ale była pewna że mu to niedługo przejdzie. Otworzyła list i błękitne oczy zaczeły czytac cienkie i eleganckie pismo..
Droga Rose
To świetny pomysł, nie widzieliśmy się od początku wakacij! Przyjadę z przyjacielem do Ciebie , o 6 rano latającym motorem Wujka Syriusza, mam nadzieje że nie będziecie się kłucic z osobą którą przyjadę bo jest aktualnie gosciem w moim domu .
Całusy-Twój Al

''Świetnie, jeszcze mi przyprowadzi tutaj jakiegoś ślizgona.'' pomyślała rozzłoszczona Rose ''Pewnie dlatego żebym na niego nie krzyczała za spóżniony list'' ehh.. no trudno.
Ruda wstala, zmakneła okno poszła do swojej prywatnej łazienki i zaczeła się rozbierac,weszła pod prysznic i zaczeła rozmyślac kto Al przywiezie ze sobą, miała nadzieję że nie tą osobę co ją męczy w snach od tyle czasu... W końce wyszła z prysznica, wytarła się pomarańczowym ręcznikiem i włożyła swoją ulubioną błękitną koszule nocną z ramiączkami cienkie na pół centymetra i z brzegami z przyszytymi koronkami, umyła zęby i położyła się na dwuosobowym łóżku z cięką niebieską narzutą. Rude włosy rozsypały się na poduszce a dziewczyna zamkneła oczy i zasneła.
~~~~~~~~~
Cześc ;3 Mam na dzieje że się wam rpolog podobał ;*
liczę na komentarze!


CZYTASZ=KOMENTUJESZ

14 komentarzy:

  1. Jest na razie tylko prolog, więc nie mam za bardzo co oceniać, ale spróbuję. ;)
    Pomysł ciekawy, oryginalny, szczególnie, że lubię opowiadania z Rose w roli głównej. ;3 Prolog fajny, wprowadził mnie w całą historię (a raczej początek) i mam nadzieję, że będziesz często dodawać rozdziały. ;D
    Jedyne co mi się rzuca w oczy to rozmiar czcionki (na górze jest duży, a na dole jest mniejszy) oraz kilka literówek i brakujących przecinków. Ale to już mniejsze zło. xD
    Mam nadzieję, że rozpiszesz się bardziej w następnym rozdziale (tak, wiem, że to jest dopiero prolog. :D), a już teraz życzę Ci duuużo weny i obiecuję wpadać i komentować. ;***
    Pozdrawiam,
    Fioletoowa
    P.S. Taka sugestia: wyłącz, proszę, weryfikację obrazkową na blogu, bo wiem z doświadczenia, że to czasami zniechęca czytelników do komentowania. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się :3. Jest genialne :) Czekam na więcej :3 .bardzo mnie pochłonął ten prolog ,nie dość ,że jest dobrze napisany ,to jeszcze genialny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny Prolog ;) Było kilka błędów, ale co tam błędy. Czekam da dalsze rozdziały :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, będę częściej odwiedzać :*
    ~Gail Havehort.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie napisane. Zgadzam się z Fioletową.
    życzę weny,
    Ala

    OdpowiedzUsuń
  6. Super prolog! Fajnie piszesz!
    http://victoria-baker-gordon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny prolog... Ciekawy pomysł na blog... Jedyne do czego mogę się przyczepić to literówki i zbyt długie zdania.(W końce wyszła z prysznica, wytarła się pomarańczowym ręcznikiem i włożyła swoją ulubioną błękitną koszule nocną z ramiączkami cienkie na pół centymetra i z brzegami z przyszytymi koronkami, umyła zęby i położyła się na dwuosobowym łóżku z cięką niebieską narzutą.) Czytając powyższe zdanie można się trochę pogubić... Lepiej byłoby je poćwiartować na krótsze wypowiedzenia... Ale reszta super.. :D Życzę weny i czytelników.. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się podoba przeczytałam wszystko od razu. Mam nadzieję, że dalsze części pojawią się niedługo. Będę zaglądała i sprawdzała. Życzę wielu czytelników.
    Zapraszam również do mnie:
    http://szufladoweopowiesci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne fajne ;)Kilka błędów było, ale zabieram się za czytanie dalszych rozdziałów ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny początek, ciekawe co będzie dalej :). Ostatnio ciągle trafiałam na blogi dramione, dawno nie czytałam tych o tematyce nowego pokolenia, już nie mogę się doczekać, lecę dalej :)
    tytankiwschodu.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o kurczę :D za miła jesteś dla mnie ;D ja jutro wpadnę na twojego bloga bo misię komp zacina xd
      ale dzięki uwielbia cie :D

      Usuń
  11. Masz bardzo fajny styl pisania, ciekawie opisujesz wszystko, podoba mi się :3

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapowiada się ciekawie, ale trochę mnie zdziwiło, gdzie jest Hugo?

    OdpowiedzUsuń
  13. Dopiero zaczynam czytać Twojego bloga. Bardzo lubię imie Rosa więc jak o niej piszesz to masz od razu wielki plus. Miłości młodej Rose a więc i córki Hermiony... hm znając Matkę to może być ciekawie. Choć są wakacje to czasu brak ale wkrótce będe czytał dalej . W spamie zostawiłem informacje o sobie

    OdpowiedzUsuń